niedziela, 26 czerwca 2011

Uprowadzona

Swojego czasu najbardziej lubiłam spędzać swój wolny czas oglądając filmy. Notorycznie ściągałam nie do końca ambitne amerykańskie komedie romantyczne, których fabuła była zawsze taka sama i od razu po włączeniu filmu znałam zakończenie. Nie mówię, że już ich nie oglądam i nikomu ich nie polecam, bo każda z Nas zna ich urok, jednakże warto poszerzyć swoje horyzonty, tak jak ja kiedyś, o nowe gatunki, takie jak np. filmy akcji czy sensacyjne.

Gdy odkryłam nową możliwość jaką daje mi Internet – oglądanie filmów online bez limitów, potrafiłam spędzać całe dnie przed monitorem, robiąc tylko krótkie przerwy, aby coś przekąsić i do wieczora oglądałam najróżniejsze filmy. Począwszy od tych po prostu zabawnych, nie mających żadnego przesłania i nie pozwalających poszerzać moich intelektualnych horyzontów po klasykę kina, nie wykluczając czarno-białych projekcji. W ten właśnie sposób „wpadłam” na film „Uprowadzona”. Jest to według mnie jeden z lepszych filmów współczesnego kina, godny uwag i polecenia.

Opowiada on historię emerytowanego agenta służb specjalnych Bryana, który podczas rozmowy telefonicznej ze swoją 17-letnią córką, która pojechała na wakacje do Paryża, jest świadkiem jej porwania przez mafię handlującą kobietami. Zdesperowany bohater postanawia odnaleźć swoją córkę za wszelką cenę. Ma on jednak niewiele czasu. W poszukiwaniach pomagają mu jego specyficzne umiejętności nabyte podczas wielu lat służby. Mimo, iż fabuła jest prosta, to film jest ciekawy i niewątpliwie trzyma w napięciu. Jeśli lubicie filmy akcji, bądź także chcecie się do nich przekonać gorąco polecam Wam ten film. Ja oceniam go na 8/10 punktów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz