Kolor zielony to równowaga, spokój i relaks. Gdy jest tak szaro za oknem jak dziś raczej samopoczucie nie sprzyja zabawie. Jesteśmy ospali i zmęczeni. Więc dlaczego nie zrelaksować się i poprawić sobie humor zielonym kolorem na talerzu? Dlatego też postanowiłam dziś przygotować krem brokułowy. Nie dość, że uwielbiam brokuły to przyrządzenie takiego kremu sprawi mi ogromną radość. Robi się go łatwo, szybko i przyjemnie.
Składniki:
Krem:
1 duży brokuł
1 cebula
2 ząbki czosnku
4 ziemniaki
ok. 800ml bulionu
śmietana 36%
2łyżeczki masła
sól, pieprz, imbir
Grzanki:
4 kromki pieczywa tostowego (na 2 osoby)
4 plasterki sera żółtego
papryka ostra
Na patelni roztapiamy masło i podsmażamy cebulkę z czosnkiem, następnie przekładamy do gotującego się bulionu..
.. obrane ziemniaki kroimy w kostkę..
.. i wrzucamy do garnka, gotujemy przez ok. 10min.
Brokuła myjemy i dzielimy na różyczki..
..po 10min dorzucamy brokuła i gotujemy też ok. 10min.
Kromki wsadzamy do piekarnika rozgrzanego na 180 stopni i delikatnie podpiekamy..
..następnie wyciągamy kładziemy ser i znów wsadzamy do piekarnika. Gdy ser się roztopi wyciągamy i posypujemy ostrą papryką.
Warzywa z zupy przekładamy do innej miski i miksujemy na masę..
..zmiksowane brokuły przekładamy do wywaru zostawiając sobie ok. 2 łyżek by dodać śmietanę..
.. wymieszane brokuły ze śmietaną przekładamy do garnka i mieszamy z całością..
..a na koniec doprawiamy do smaku.
Smacznego:)